23.10.2022 r.
Szlak pamięci: Ondraszkowe Zaduszki
W tą dosyć ciepłą i słoneczną(!) niedzielę odbyła się ostatnia w tym sezonie rowerowa wyprawa, tym razem poświęcona pamięci Tych, którzy od nas już na zawsze odeszli. Wyposażeni w archiwalne zdjęcia z Ondraszkowych jubileuszy z 2011 oraz 2016 roku, a także dwie sakwy pełne zniczy spotkaliśmy się pod bramą cmentarza komunalnego w Cieszynie. Przybyli: Roztomilo i Miodzio, Roztrzpaek i Śmig, Dzięcioł, Milczek, Ośka i Bystry (tym razem zmotoryzowani) oraz prowadzący Rechtór. Naszym zadaniem i celem było odwiedzić groby Ondraszków i przyjaciół klubu na cmentarzach: komunalnym i ewangelickim w Cieszynie, komunalnym w Czeskim Cieszynie i Karwinie oraz parafialnym w Pogwizdowie. Po krótkiej modlitwie za zmarłych ruszyliśmy w trasę, i z mniejszymi lub większymi problemami odszukaliśmy ich mogiły. Przy każdej zapaliliśmy światełko pamięci z ondaszkowym logo oraz wspominaliśmy epizody z życia klubu z udziałem naszych WIELKICH NIEOBECNYCH.
A byli to:
- Marian Palowski † 16.08.2007 r.
- Stanisław Pawlik † 19.09.2015 r.
- Jan Pawlik "Ociec" † 17.01.2017 r.
- Ryszard Syrokosz † 05.09.2017 r.
- Lucjan Jurys † 15.09.2017 r.
- Ernest Lipka † 11.05.2000 r.
- Wanda Porębska "Szprycha" † † 13.01.2020 r.
- Jacek Tyczkowski † 23.01.2020 r.
- Władysław Sosna "Szeryf" † 19.08.2020 r.
- Grażyna Pawełczak † 02.09.2020 r.
- Arkadiusz Duda † 16.05.2021 r.
- Józef Kożusznik † 25.05.2021 r.
- Marek Karski † 08.06.2021 r.
- Marian Ściskała "Maniuś" † 04.07.2021 r.
- Leo Osuchowski † 07.08.2021 r.
- Zdzisław Fierla † 27.08.2021 r.
- Bogumiła Kocan "Biedronka" † 04.10.2021 r.
- Piotr Nowak "Skaut" † 02.02.2022 r.
- Helena Lincer † 23.09.2022 r.
Ostatni znicz zapaliliśmy pod centralnym krzyżem w Pogwizdowie ku pamięci:
- Andrzeja Warpechowskiego "Maratończyka" - spoczywa w Brańsku
- Adama Poloczka "Seniorka" - spoczywa w Wiśle
- Jana Turonia "Charta" - spoczywa w Wiśle
- Krzysztofa Sumery - spoczywa w Bielsku-Białej
I jeszcze moja dygresja: można zauważyć, że zdecydowana większość zmarła w ostatnich trzech latach...
Przejechałem 42 km.
Rechtór Zbyś